Paulinko pamiętaj Tata czuwa i zawsze o Tobie myśli i pamięta...

Na początek trochę wspomnień, zobacz jak kiedyś byłaś przy mnie szczęśliwa, jednak źli ludzie stanęli na przeszkodzie Twojemu szczęściu i beztroskiemu dzieciństwu, wmawiając Ci, że Tata jest zły i Cię nie kocha i wiele innych strasznych rzeczy:( Tęsknimy za Tobą bardzo i każdy dzień bez Ciebie wydaje się bez sensu...
Ostatni raz byłaś z nami 12 kwietnia 2014r., czyli ponad 4 lata temu...
Pamiętasz?

Jak byłaś malutka także byłem przy Tobie...

u Babci Hani w domu. Zobacz jaka byłaś radosna...

Gwiazda babci :)

Po prawej z ciocią Asią (moja siostra), której nie pozwolono Ci zobaczyć od lat...

Na świętach u Wujka Marcina, który trzyma na ręku Twoją kuzynkę "Wiki", z którą bardzo lubiłaś się bawić.

Nasza mała wróżka...
Pamiętasz jak swoją czarodziejską różdżką "zamieniłaś" mnie w pufę? :)

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               


   Nie taki straszny ten Tata co?...

Z Tatą i Babcią w Solcu Kujawskim w Jura Parku

w ZOO w Bydgoszczy i Twoja ulubiona "Bambi"

W ZOO na frytuniach:) omnonnmonm 

Zawsze pod parasolem ochronnym Taty...

Już też pewnie nie pamiętasz jak uczyłem Cię pływać...
Koło ratunkowe cały czas czeka na Ciebie.

Kiedyś byłem Twoim bohaterem....

A tu "bałwankowe pole", uwielbiałaś chodzić na sanki.

Na lodach z Tatą i Babcią, smak truskawkowy mniam:)

W Family Parku z Tatą, widzisz jak się cieszyłaś? Bezcenne chwile...

U babci robimy dekoracje świąteczne i ubieramy choinkę:)

z Babcią i ze mną po kminie na fryteczkach, iskierka radości w Twoich oczkach mówi wszystko...

wkinie, naturalnie ogromniasty popcorn i wielki kubas soku. Pamiętasz na jakiej bajce bylismy?

w dniu 11.06.2018r usłyszałem jak mówiłaś do kogoś, że zmuszałem Cię do chodzenia na plac zabaw? Skąd zatem ta szczęśliwa mina...