Piszę kolejny "list"...
Lektury o prawdzie ciąg dalszy, o tym kto tu jest prawdziwą ofiarą, a kto się na taką kreuje w Twoich oczach. Porozmawiaj w końcu z Olą..
A ten cały Kubuś to jest ślepy czy co? Nie wstyd mu, nie potrafi czytać? Pokaż mu to, niech ucieka jak najdalej...
Mama nawet w Święta Bożego Narodzenia nie przemówiła ludzkim głosem...każde święta przyjeżdżałem, byłem i chciałem być obecny w Twoim życiu, nie jesteś własnością mamy i babci!!!
Stałem jak głupi pod drzwiami, zostawiałem nie raz prezenty na wycieraczce, które pewnie mama wyrzucała, całe życie mi uniemożliwiała z Tobą kontakt, nawet w Święta, czas rodzinny. Mama się świetnie bawiła z moich łez...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz